„Wypożyczanie” zamiast kupowania
Trudno jest znaleźć przedsiębiorstwo, w którym nie korzysta się z zasobów IT. Oczywiście, mniejsze podmioty gospodarcze, jeśli nie są bezpośrednio związane z branżą IT, wykazują stosunkowo niewielkie zapotrzebowanie na nowoczesne narzędzia informatyczne. Wśród większych firm jest ono zdecydowanie większe, co sprawia, że wydają one na ten cel znaczne pieniądze. Oczywiście, nikt nie będzie inwestował w rozwój zaplecza IT przedsiębiorstwa, jeśli w dłuższej perspektywie nie będzie to opłacalne.
Zawsze jednak warto postarać się o to, żeby wyższy zysk uzyskać przy jak najmniejszym nakładzie kosztów. Pomóc może w tym chociażby korzystanie z chmury obliczeniowej. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że w dzisiejszych czasach niekoniecznie trzeba tworzyć własny serwer, żeby móc w bezpiecznym miejscu przechowywać swoje dane. To samo tyczy się mocy obliczeniowej oraz dostępu do drogich specjalistycznych aplikacji.
Jeśli wykazujemy zapotrzebowanie na tego typu rzeczy, to zanim zdecydujemy się na wydanie na nie pieniędzy, pomyślmy, czy nie lepiej byłoby je „wypożyczyć”. Właśnie na takim „wypożyczaniu” opiera się idea chmury obliczeniowej. Firma świadcząca tego typu usługi może udostępnić innemu podmiotowi swoje środowisko IT w takim stopniu, w jakim ten wykazuje na nie zapotrzebowanie. Cena takich usług zależna jest od charakteru zapotrzebowania oraz od czasu – w niektórych sytuacjach określone rozwiązania informatyczne są firmom potrzebne tylko dla realizacji jednego konkretnego projektu.
